Czas jest zjawiskiej energetyczno korpuskularnym w ramach którego cząstki unoszące się w masie energetycznej oscylują wokół ośrodka.
Cząstki wirują wokół ośrodka tyle razy ile mogą dopóki nie pojawi się siła F kierująca cząstki w inną stronę.
Gdy cząstki zostaną skierowane w inną stronę i nie zmieni się ośrodek wokół którego wirują zmienia się sposób zachowania cząstek lecz ze względu na to, że nie da się zrobić kroku do tyłu historia ponawiasię albo jest inna.
Historia zmienia się ze względu na pojawienie się siły F
Ilość energii i cząstek jest zmienna, świat jest systemem otwarym dąży do pełni bytu wynikającego z dobra albo końca bytu wynikającego ze zła, zaczyna się od mroku w przestrzeni i kończy na dobru ontycznym czyli pełnią dobra albo jeśli to co dobre zostanie zniszczone kończy się na mroku w przestrzeni i nie może zacząć powstawać od nowa bowiem bytu z za przestrzeni transcencensu czyli istoty wcielone w świat lub zrodzone w świecie wyginą, po zniszczeniu dobra może zaistnieć tylko świat tworzony przez Mrok.
Stworzyciel jest dobry inaczej nie wynikałoby z niego stworzenie bowiem gdyby było złe, ginęło by lub niszczyłoby go.
Innego świata jaki jest nie da się stworzyć ontia czyli byt wynika bowiem ze zbioru pustego który przecina się z drugim zbiorem pustym, każdy z nich ma zatem po jednym elemencie i gdy zachodzi iniekcja rozpoczyna się ontyczna inferencja.
Świat jest taki jaki inny być nie może bowiem w odniesieniu do charakterystyki x obiekt z jest j zawsze i tylko wtedy gdy jest obiektem j, gdy dąży do alef zero minus umiera, gdy dąży do alef zero plus rozwija się.
Zło wynika zza przestrzeni transcendensu, stamtąd bowiem pochodzą istoty zrodzone i wcielone.
Drobro to zbiór cnót, z niego wynika piękno, można to pojąć przypominając sobie jaskiniowców i to, że gdy zjadało się padlinę kończyło się śmiercią, życie jest wartością czyli cnotą zatem jego utrata jest czymś złym, zatem jedzenie padliny jest złe, padlina śmierdzi i pojawiają się robaki, jest to etyka rozpoczynająca się od układu trawienno wydzielniczego czyli czakry root, korzenia, ziemii, żywicielki tzw. matki stworzenia. Można to uznać za prawdę, która też jest cnotą, zatem znajomość prawdy choćby o zdrowiu jest podstawą piękna, te trzy impomderabilia prowadzą nas do mądrości czyli podstawy szczęścia i piękna.
Bóg nie opuścił świata w trakcie II WŚ, nie wiem co robił, lecz z pewnością nie sprzyjał Nazistom, bo dąży do pełni alef zero plus.
I am sorry. It was not intended to be rude. I don't speak or read Polish. As I stated, the response was one suggested by a coworker. I was intrigued that ResearchGate had recommended this question to me, and thus shared it with my coworker.
Since I was clearly misinformed, would someone please summarize the question in English (or Spanish) so that I can compare an independent take on the question with with what I was told?